Bez CiśnieniA to klimatyczne miejsce, w którym można poczuć się swobodnie od pierwszych chwil. Wygodne, szerokie fotele zachęcają, by rozsiąść się i zwolnić tempo. W drugiej części sali miałam okazję przebywać sama, co było cudownym resetem po intensywnym dniu - przy filiżance wysokiej jakości białej herbaty smakowało to jeszcze lepiej.
Wystrój wnętrza jest ciekawy, z dbałością o detale, które nadają mu charakteru. Obsługa zasługuje na szczególne wyróżnienie - od pierwszej sekundy po wejściu sympatyczna, otwarta i z wyrozumiałością odpowiadająca na moje liczne pytania.
Ze strony kuchni nastąpiła co prawda pomyłka - zamiast kremu z batatów podano mi krem z pomidorów - jednak zupa ta była tak smaczna, a do tego posypana lubianymi przeze mnie pestkami dyni, że z uśmiechem zaakceptowałam tę „życiową pomyłkę”.
Zauważyłam, że w menu większość wytrawnych dań jest z mięsem, rybami lub krewetkami, więc dla osób takich jak ja, które ich nie spożywają, wybór jest ograniczony. Na plus - ciekawe, oryginalne nazwy dań, które nadają menu charakteru.