InAzia w Warszawie: zdjęcia, opinie

O tym miejscu

Skromny interior pomieszczenia miesza się z aromatami przypraw, zawracając głowę za każdym razem, gdy odwiedzasz to miejsce. Może tutaj swobodnie zmieścić się 75 osób, są też dwa oddzielne pomieszczenia VIP. Personel stanowi wysoko wykwalifikowany zespół profesjonalistów, gotowy zanurzyć cię w otchłań smaków Chin, Wietnamu, Indonezji i Tajlandii. Najdelikatniejsze mięso krewetek w tajskim sosie i deser z kokosa, mango i liczi to prawdziwa podróż do kraju fantastycznego jedzenia, gdzie szef kuchni będzie twoim przewodnikiem. A jaka serwowanie i prezentacja dania cię czeka - bądź gotów doświadczyć wizualnego "orgazmu"!

Cena

100-300 PLN

Rodzaj posiłku

Obiad, Kolacja

Rodzaj kuchni

Tajska, Wegetariańska, Wietnamska

Dostępne opcje

Na wynos, Dostępne rezerwacje

Oferta

Podawanie alkoholu

Płatność

Płatność kartą kredytową

Dania i napoje

Odkryj wyróżniające się dania i unikalne napoje, które definiują menu w lokalu InAzia.

Piwo
Kawa
Wino
Koktajl

Jak tu dojechać?

Najbliższe przystanki transportu publicznego dla Twojej wygody.

Wspólna

Przystanek autobusowy 451 m spacerem

Pl. Trzech Krzyży

Przystanek autobusowy 124 m spacerem

Książęca

Przystanek autobusowy 421 m spacerem

Piękna

Przystanek autobusowy 437 m spacerem

4.6

na podstawie 326 opinii

Google

4.6/5 326 opinii

Kamila S

Jedzenie: 3
Obsługa: 5
Atmosfera: 3

bardzo średnie jedzenie

Marcin Ba

Jedzenie: 5
Obsługa: 5
Atmosfera: 5

Wyjątkowa kuchnia azjatycka, oryginalne smaki i świetna obsługa – właśnie tak zapamiętaliśmy wizytę w InAzia w Warszawie. Każde danie było dopracowane, pięknie podane i pełne aromatów. Bardzo doceniliśmy profesjonalizm obsługi oraz elegancki, ciepły klimat restauracji. Zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc na kulinarną podróż po Azji w stolicy – na pewno wrócimy.

Daniel Golabek

Jedzenie: 3
Obsługa: 5
Atmosfera: 5

Very nice decour and excellent service. I enjoyed the sashimi and spicy noodles with duck very much. However, I also ordered a salmon maki and the avocado was the hardest avocado I’ve ever had in a sushi roll in my life. The Chef should’ve tossed the avocado and put in a substitute in my opinion.