Bar Gil Repsol w Logroño: zdjęcia, opinie, menu

O tym miejscu

Bar Gil Repsol w Logroño to urocze miejsce dla każdego, kto szuka niezapomnianych doznań kulinarnych bez nadmiernego wydawania pieniędzy. Dzięki świetnej lokalizacji i przyjaznej atmosferze jest to idealne miejsce, aby rozpocząć dzień od ich uznawanego śniadania lub brunchu. Menu cechuje się świeżymi składnikami, a świeżo wypiekane pieczywo jest wyróżniającym się elementem ich ogromnych kanapek. Znane ze swojej fantastycznej selekcji win, miejsce to oferuje również różnorodne napoje, w tym piwo i koktajle, zaspokajając różne gusta przez cały dzień. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się wpaść na lunch, czy na kolację, koniecznie skosztuj ich cenionego matrimonio, uważanego za najlepsze w mieście.

Cena

$$$$ do 9 EUR

Rodzaj posiłku

Śniadanie, Drugie śniadanie, Obiad, Kolacja

Dostępne opcje

Dostawa, Na wynos, Dostępne rezerwacje

Opcje dietetyczne

Wegetariańskie dania

Oferta

Podawanie alkoholu, Podawanie koktajli, Podawanie piwa, Podawanie wina

Płatność

Płatność kartą kredytową, Płatność kartą debetową

Dania i napoje

Odkryj wyróżniające się dania i unikalne napoje, które definiują menu w lokalu Bar Gil Repsol.

Piwo
Kawa
Wino
Koktajl

Jak tu dojechać?

Najbliższe przystanki transportu publicznego dla Twojej wygody.

Mássimo Dutti Calle San Antón

Przystanek autobusowy 210 m spacerem

Parque Gallarza

Przystanek autobusowy 137 m spacerem

Est. Autobuses

Przystanek autobusowy 267 m spacerem

Lardero

Przystanek autobusowy 309 m spacerem

Estacion de Autobuses

Przystanek autobusowy 259 m spacerem

Torre de Logroño

Przystanek autobusowy 230 m spacerem

4.1

na podstawie 438 opinii

Google

4.1/5 438 opinii

Jose Antonio De la Fuente

Jedzenie: 5
Obsługa: 5
Atmosfera: 4

Una estupenda experiencia y un magnífico hallazgo. Nos han llevado unos amigos de Logroño y no ha defraudado.Mítico bocata de sardina, anchoa y guindilla, de chuparse los dedos. La guindilla pica lo justo para alegrar el bocadillo. Y una ensalada de las de toda la vida: tomate (que sabía a tomate), cebolla, aceitunas y ventresca de bonito. Qué cosa más simple....pero que cosa más rica. Se ve qué usan buena materia prima. Me recuerda a alguna "tasca" de las de toda la vida que aún quedan en Bilbao (El "Palas") y que también se basan en los bocatas de conservas buenas.El camarero (creo que era el dueño) un "salao". Para repetir.

Rozwiń