Gawra Pod Kasprowym w Zakopanem: zdjęcia, opinie

O tym miejscu

Gawra Pod Kasprowym w Zakopanem oferuje urocze połączenie restauracji i kawiarni, gdzie można zjeść wszystko - od rodzinnej kolacji po spokojny posiłek w pojedynkę. Dzięki szybkiej obsłudze i przyjemnej atmosferze łatwo zrozumieć, dlaczego miejsce to cieszy się popularnością wśród turystów. Zajmij miejsce na dachu, by oglądać mecz z przyjaciółmi, albo rozkoszuj się leniwym lunchem z małymi przekąskami i orzeźwiającym piwem. Lokalizacja jest idealna dla osób LGBT, a w menu znajdziesz smakowite propozycje, takie jak pyszna zupa pomidorowa. Ceny są rozsądne, co sprawia, że każda wizyta jest opłacalna, chociaż warto zauważyć, że niektórzy wspominali o sporadycznym braku papieru toaletowego. Od dań na wynos i dostaw po konsumpcję na miejscu, a nawet drive-thru - to miejsce z uśmiechem zaspokaja wszelkie potrzeby związane z jedzeniem, czyniąc je świetnym wyborem na każdą okazję.

Rozwiń

Cena

20 - 40 PLN

Rodzaj posiłku

Obiad, Kolacja

Dostępne opcje

Dostawa, Na wynos, Drive-thru, Dostępne rezerwacje, Na miejscu

Oferta

Podawanie alkoholu, Małe talerze, Podawanie piwa, Podawanie kawy

Płatność

Płatność kartą kredytową, Płatność kartą debetową, NFC płatność

Atmosfera

Cicho, Zwykłe, Przytulnie

Jak tu dojechać?

Najbliższe przystanki transportu publicznego dla Twojej wygody.

Zakopane Karłowicza Skrzyżowanie

Przystanek autobusowy 242 m spacerem

Zakopane Karłowicza

Przystanek autobusowy 282 m spacerem

Zakopane Karłowicza Skrzyżowanie

Przystanek autobusowy 244 m spacerem

Zakopane Murowanica

Przystanek autobusowy 287 m spacerem

4.0

na podstawie 54 opinii

Google

4/5 54 opinii

Kamil

Jedzenie: 4
Obsługa: 5

Bardzo miła obsługa. Jedzenie różnie - zupa pomidorowa bardzo smaczna, nugetsy z frytkami Ok, rosół był bardzo słomy. To miejsce ma swój urok więc lubiliśmy tam chodzić.

Wanda Janek

Jedzenie: 3
Obsługa: 1
Atmosfera: 1

Obsługa tragiczna, jedzenie OK, ceny przystępne.

Głuszyczanin

Jedzenie: 1
Obsługa: 3
Atmosfera: 1

Nie polecam. Zamówiłem kotleta schabowego z frytkami i surówką. Jedynie frytki zjadłem ( i to dlatego że byłem głodny). Schabowy z najgorszego mięsa. Nie wiedziałem że w tych czasach jeszcze coś takiego można podać. W toalecie syfffff.