Iratxo Taberna w Donostia-San Sebastiánie: zdjęcia, opinie

O tym miejscu

Iratxo Taberna to ukryty klejnot w Donostia‑San Sebastián, oferujący przytulną, kameralną atmosferę idealną dla osób szukających swobodnego wieczoru bez nadwyrężania portfela. Z średnią oceną 4,4 w Google, bar ten jest ulubieńcem miejscowych, którzy cenią jego przyjazny klimat i uważną obsługę. Posiada miejsca na zewnątrz dla tych, którzy lubią świeże powietrze, a w ofercie Iratxo Taberna znajdziesz przyjemny wybór napojów, w tym piwo, kawę i wino. Niezależnie od tego, czy zatrzymasz się tu na śniadanie, czy na lunch, serwowane są tu obfite dania podawane bezpośrednio przy barze. Miłośnicy sportu mogą tu oglądać swoje ulubione mecze, co dodaje miejscu swobodnego charakteru. To idealne miejsce, by się zrelaksować i rozsmakować w hiszpańskich smakach, nie nadwyrężając budżetu. Wizyta tutaj na pewno jest warta czasu.

Rozwiń

Cena

$$$$ do 9 EUR

Rodzaj posiłku

Śniadanie, Obiad

Dostępne opcje

Miejsca na zewnątrz, Na miejscu

Oferta

Podawanie alkoholu, Podawanie piwa, Podawanie wina, Serwowanie jedzenia, Serwowanie jedzenia przy barze

Płatność

Płatność tylko gotówką

Atmosfera

Cicho, Zwykłe, Przytulnie

Jak tu dojechać?

Najbliższe przystanki transportu publicznego dla Twojej wygody.

Arri Berri

Przystanek autobusowy 174 m spacerem

Altza pas. - Sta. Barbara

Przystanek autobusowy 198 m spacerem

Arrizar

Przystanek autobusowy 203 m spacerem

Altza Donostia

Dworzec kolejowy 166 m spacerem

4.4

na podstawie 63 opinii

Google

4.4/5 63 opinii

Eufe Cordero Gallana

Jedzenie: 5
Obsługa: 5
Atmosfera: 5

Perfecta

J. L. Jáuregui

Jedzenie: 5
Obsługa: 5
Atmosfera: 5

Un sitio Muy agradable y tranquilo y muy bien Atendido Merece la pena visitarlo..!!

Nyka Rizo

El peor bar de barrial que fui. Llegamos con mis amigos a tomarnos algo para despedir a una amiga que se iba de viaje y la dueña creo por un cenicero del chino de 2 € hasta de campesina me dijo. Me gritaba desde dentro de la barra donde atiende y yo sin decirle nada, ni sabía que le pasaba hasta que me percate que la cosa era conmigo! Y no dejo de gritarme hasta que me fui, porque obvio no me quedé. Una loca la Sra porque el cenicero ni lo había tocado y estaba en la mitad de la mesa!!! Yo tenía una bolsa en la que llevaba un frasco y cuando me acerque a la mesa tropecé y sonó ella escucho eso y pensó que le iba a tirar el cenicero por allí se agarró de que se lo iba a romper y me dijo hasta del mal que me iba a morir!